Zrewanżować się za... Rygę

04.09.18Utworzono
/uploads/assets/1247/lm.jpg
Z kompletem zwycięstw Rekord Bielsko-Biała zakończył zmagania podczas turnieju rundy wstępnej Ligi Mistrzów. Bielszczanie znają już swoich kolejnych rywali, ci również w przekonującym stylu awansowali do rundy głównej Ligi Mistrzów.

 

Bielszczanie już wcześniej wiedzieli, że niemal tak samo mocno co rywalizacji w swej grupie mogą się przyglądać pojedynkom w eliminacyjnych grupach D i H. Zwycięzcy tych turniejów byli bowiem wśród potencjalnych rywali Rekordu w kolejnej rundzie.

 

Bielszczanie rozstrzygnięciami w obu grupach nie mogą być zaskoczeni.  W grupie D mistrz Niemiec, Hohenstein-Ernstthal zdobył 7 punktów. Nasi zachodni sąsiedzi wygrali 4:2 z KF Tirana (mistrz Albanii) i 12:0 z Belfast United (najlepsza drużyna Irlandii Północnej), zremisowali jedynie w ostatnim meczu 3:3 z Doukas SAC (mistrz Grecji).  Wynik ten jednak ich w pełni satysfakcjonował. Mistrz Rumunii rywalizował natomiast w grupie trzyzespołowej. Informatica Timisoara pokonała Lynx (najlepsza drużyna Gibraltaru) 6:0 oraz 9:2 Osmanlispor (mistrz Turcji).

 

Czwartym do brydża w kolejnej rundzie będzie oczywiście gospodarz, Nikars Ryga, który dopiero na tym etapie rozpocznie zmagania w Lidze Mistrzów. Bielszczanie mają zapewne w pamięci turniej sprzed czterech lat – wtedy jeszcze w ramach UEFA Futsal Cup przegrali z Nikars, również na Łotwie, 3:1. To spotkanie pamięta chociażby obecny trener Rekordu, Andrzej Szłapa, który wtedy jeszcze grał na parkiecie. 

 

Turniej w stolicy Łotwy ma się odbyć w pierwszej połowie października. Z kwartetu  tylko jeden zespół wywalczy prawo występu w listopadowym turnieju Elite Round, z którego droga prowadzi już do turnieju finałowego.