Rabiej: Chcieliśmy ten mecz szybko wyjaśnić

22.04.21Utworzono
/uploads/assets/3351/Michal-Rabiej-Clearex.jpg
W pierwszym meczu, którego stawką był awans do finału Pucharu Polski w Futsalu – Piast pokonał Clearex Chorzów 4:1. W rewanżu więc to gliwiczanie byli faworytem i nie zawiedli. Podopieczni Orlando Duarte wygrali 6:3 i po raz drugi w swojej historii zagrają o to trofeum.

Chorzowianie do tego spotkania przystępowali bez Dewuckiego, Leszczaka i Zastawnika, a to trzej podstawowi zawodnicy tego zespołu. Mimo sporej straty z pierwszego spotkania i braków kadrowych, gospodarze zaczęli ten mecz bardzo odważnie i szybko stworzyli sobie kilka okazji  na zdobycie bramki, ale byli nieskuteczni. Tymczasem już w 6. minucie Dasaiev uciekł lewą stroną, zagrał do Franza, a ten tylko zmienił tor lotu piłki, czym zupełnie zaskoczył bramkarza Cleareksu. Chorzowianie jeszcze raz rzucili się do ataku, ale dwie minuty później nadziali się na kolejną kontrę, którą wykończył Michał Rabiej. Do przerwy utrzymał się wynik 2:0 dla Piasta i wydawało się, że gliwiczanie w pełni będą kontrolować przebieg tego pojedynku, tymczasem za sprawą Brockiego i Wędzonego już 24 minucie było 2:2.
 

– Chcieliśmy ten mecz szybko wyjaśnić. Te dwie bramki spowodowały, że Clearex znalazł się w bardzo trudnej sytuacji i wydawało się, że możemy być już spokojniejsi, ale futsal jest tak szybką i zmienną grą, że już po trzech minutach drugiej połowy był remis 2:2 i ta przewaga nie była już tak duża – tak skomentował pierwszy fragment tego spotkania Rabiej.

 

Cały artykuł znajdziesz TUTAJ.