Beniaminek, czyli nieźle

13.05.21Utworzono
/uploads/assets/3406/gredar305.jpg
Podobno dla beniaminka drugi sezon jest trudniejszy, niż pierwszy. W STATSCORE Futsal Ekstraklasie widać, że nie jest to regułą.

Drugi sezon rozgrywają drużyny Constractu Lubawa, GI Malepszy Leszno oraz P.A. Novej Gliwice. Gorszy, niż pierwszy, okazał się tylko dla gliwiczan, którzy po dziewiątym miejscu w poprzednich rozgrywkach, teraz pożegnają się z ligą. Leszczynianie poprzedni sezon zakończyli na 11. miejscu - teraz są na 7. pozycji, a więc postęp jest wyraźny. Z kolei Constract Lubawa trzyma równy, wysoki poziom: był drugi i jest drugi.

 

W obecnych zmaganiach beniaminka na miarę Constractu nie ma. Najlepiej radzi sobie LSSS Team Lębork, który jest na wysokiej, ósmej lokacie. Losy pozostałych beniaminków podobne są do tych z poprzedniego sezonu. Biorąc pod uwagę różnicę w liczbie drużyn występujących rok temu i teraz w STATSCORE Futsal Ekstraklasie (wtedy 14, teraz zmagania rozpoczęło 17), to w poprzednim sezonie drużyny GI Malepszy oraz z Gliwic zajęły czwarte i szóste miejsce od końca. Teraz trzej beniaminkowie poza LSSS Team Lębork - Dreman Opole Komprachcice, AZS UW Darkomp Wilanów oraz Fit-Morning Gredar Brzeg - zajmują czwarte, piąte oraz ósme miejsce od końca.

 

Trzeba podkreślić też fakt, że w obecnym bardzo trudnym sezonie (z ligą poza Gattą Zduńska Wola muszą pożegnać się jeszcze trzy drużyny) degradacja obejmie co najwyżej jednego beniaminka.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. Fit-Morning Gredar Brzeg