Derby dla Akademików

08.12.19Utworzono
/uploads/assets/2107/azsus.jpg
W bardzo dobrych nastrojach zakończą weekend gracze AZS UŚ Katowice. W prestiżowym spotkaniu pokonali Gwiazdę Ruda Śląska, dzięki czemu w tabeli awansowali aż na drugie miejsce. Meczem derbowym zakończył natomiast karierę zawodniczą Jędrzej Jasiński.

 

Obie drużyny przystąpiły do meczu świadome stawki pojedynku. Katowiczanie w razie wygranej mogli liczyć na znaczny awans w ligowej tabeli i ta perspektywa chyba bardziej podziałała na gospodarzy aniżeli jeszcze mocniejsze zakopanie się w ligowym dole w przypadku przegranej Gwiazdy. Katowiczanie od początku szukali swoich szans i w piątej minucie objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym i zamieszaniu podbramkowym ostatni piłki dotknął Jakub Naleśnik i to właśnie jemu zostało zapisane samobójcze trafienie.

 

Katowiczanie mimo prowadzenia nadal byli stroną przeważającą. Rudzianie potrzebowali około dziesięciu minut, by złapać odpowiedni rytm. Próbowali Bartosz Siadul, Paweł Barański, Michał Hyży czy Kamil Kmiecik, ale za mało było w tych próbach precyzji. Gdy wydawało się, że z jednobramkową stratą rudzianie dotrzymają do przerwy i w drugiej połowie będą myśleć o odrobieniu tej nikłej straty, w przedostatniej minucie przeżyli lekki wstrząs. W ciągu dziesięciu sekund dwukrotnie Jakub Jochymek pokonał bramkarza Gwiazdy i wynik diametralnie się zmienił.

 

Drugą połowę Gwiazda rozpoczęła z wielkim animuszem i z wiarą, że wynik można jeszcze odwrócić. Aktyny był zwłaszcza Kmiecik, który nadawał ton akcjom ofensywnym. W 26. minucie próby ofensywne gości dały efekt. Barański rzut wolny zamienił na bramkę. Gospodarze ograniczali się głównie do kontr, natomiast Gwiazda w drugiej połowie była groźniejsza. Co jednak z tego, gdy Piotr Łopuch ponownie dał gospodarzom trzybramkowe prowadzenie. Rudzianie na niespełna pięć minut przed końcem spotkania zdecydowali się na grę z lotnym bramkarzem. Manewr ten nie odwrócił losów pojedynku, ale dostarczył emocji. Co prawda rudzianie mieli swoje sytuacje i po koronkowej akcji oraz strzale Naleśnika zmniejszyli rozmiary porażki, ale na więcej ich nie było stać. W końcówce zarówno jedni, jak i drudzy mieli okazję zmienić jeszcze wynik meczu, ale przedłużony rzut karny Hyżego został obroniony, a Tomasz Szczurek w tym samym elemencie nie trafił nawet w światło bramki.

 

AZS UŚ Katowice – Gwiazda Ruda Śląska 4:2 (3:0)

Bramki: Jochymek 2, Naleśnik (s), Łopuch – Barański, Naleśnik

 

foto: AZS UŚ Katowice