Derby Opolszczyzny, dwa mecze LSSS Team Lębork

07.05.21Utworzono
/uploads/assets/3389/pata80.jpg
W sobotę w STATSCORE Futsal Ekstraklasie pięć meczów. Ważnych głównie dla losów walki o utrzymanie się.

O godz. 12 na kanale nSport+ derby Opolszczyzny: Dreman Opole Komprachcice podejmie Fit-Morning Gredar Brzeg. Żadna z drużyn nie jest jeszcze pewna utrzymania się. Spotkanie będzie szczególne dla trenera Dremana, Jarosława Patałucha (na zdjęciu), byłego szkoleniowca klubu z Brzegu.

 

- To będzie szczególne spotkanie, ponieważ w tym meczu możemy zapewnić już sobie utrzymanie - mówi Patałuch. - Dodatkowo jest to mecz przeciwko drużynie, w której stawiałem swoje pierwsze kroki w trenerskiej karierze oraz są to także derby Opolszczyzny, więc rzeczywiście dla mediów i kibiców „smaczków” jest dużo. My jednak skupiamy się tylko i wyłącznie na meczu, podchodząc do niego jak do każdego innego rywala. Na pewno będzie to trudny pojedynek, obie drużyny prezentują ostatnio wysoką formę, co zapowiada wyrównane spotkanie. Wierzę jednak, że to my będziemy w sobotę cieszyć się z utrzymania. A zespołowi z Brzegu życzę tego samego, ale... niech ten cel osiągnie później.

 

O godz. 16 rozpocznie się mecz w Lubawie, w którym Constract zagra z AZS UW Darkomp Wilanów. Gospodarze będą walczyć o powiększenie przewagi nad Piastem Gliwice w wyścigu o srebrny medal. Dla wilanowian każdy punkt jest niezwykle cenny w staraniach o pozostanie w lidze.

 

- Constract będzie zdecydowanym faworytem w tym meczu, ale my jedziemy do Lubawy powalczyć. Rywale walczą o drugie miejsce, my o utrzymanie, ale przed meczem nikt jeszcze nie zdobył trzech punktów - mówi reprezentant Polski w AZS UW Darkomp Wilanów, Michał Klaus. - A jeżeli będziemy spełniać założenia taktyczne i dodamy do tego determinację oraz zaangażowanie, to może być to ciekawy pojedynek.

 

Jeżeli AZS UW Darkomp Wilanów lub Fit-Morning Gredar wygra, to z ligą pożegna się AZS UŚ Katowice, który podejmie GI Malepszy Leszno (początek o godz. 20).

 

Ciekawy weekend czeka LSSS Team Lębork, który zagra aż dwa mecze na wyjeździe: w sobotę z Clearexem Chorzów (początek o godz. 17), a w niedzielę z Piastem Gliwice. - Na pewno dwa mecze w tak krótkim odstępie to spore wyzwanie - przyznaje bramkarz drużyny z Lęborka, Dominik Czekirda. - Jednak ze względów organizacyjno-logistycznych było to najrozsądniejsze rozwiązanie. Mam nadzieję, że w sobotę unikniemy kontuzji oraz kartek i w niedzielę wyjdziemy na parkiet, aby napisać krwi Piastowi. Przed nami dwa arcytrudne mecze, to zespoły top naszej ligi i na pewno nie będziemy faworytami. Jedziemy jednak walczyć od pierwszej do ostatniej minuty i postaramy się o niespodziankę: zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Ostatnie mecze pokazały, że przy odpowiednim zaangażowaniu możemy rywalizować z każdym zespołem jak równy z równym.

 

W ostatnim sobotnim spotkaniu zdegradowana już P.A. Nova Gliwice zmierzy się z Red Devils Chojnice (godz. 17).

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Zdj. 24opole.pl / Dreman Opole Komprachcice