Dzieło zniszczenia

10.10.20Utworzono
/uploads/assets/2613/andrad.jpg
Przegrywali 0:1, ale potem strzelili osiem goli z rzędu - trzy Victor Andrade - i odnieśli pierwsze zwycięstwo w STATSCORE Futsal Ekstraklasie. 10 października 2020 roku przejdzie do historii zespołu Fit-Morning Gredar Brzeg.

W pierwszych pięciu meczach Gredar nie zdobył ani jednego punktu. Dziś wygrał i opuścił ostatnie miejsce w tabeli.

 

Początkowo nic na to nie wskazywało. Do 15 minuty meczu ze Słonecznym Stokiem Białystok był bezbramkowy remis, a potem rywale objęli prowadzenie. Goście przejęli piłkę i Michał Osypiuk na raty pokonał bramkarza Gredaru.

 

Ale potem nastąpiło to, na co od dawna czekali kibice Gredaru.

 

W 17 minucie Andrade podał do Mateusza Miki, a ten mocno i celnie uderzył pod poprzeczkę bramki Słonecznego Stoku. Na 2:1 trafił Andrade, a po kilkunastu sekundach i kontrze Michał Grochowski podwyższył na 3:1. Po przerwie brzeżanie dokończyli dzieła zniszczenia - wygrali aż 8:1.

 

W dwóch pozostałych meczach także triumfowali gospodarze. GI Malepszy Leszno pokonał 2:1 Red Devils Chojnice. Decydująca bramka padła w 39 minucie. Michał Bartnicki wypatrzył dziurę pomiędzy obrońcami rywali - i podał do stojącego pod bramką Red Devils Huberta Olszaka. A ten tylko dostawił nogę do piłki.

 

Drugi mecz z rzędu 6:1 - tym razem z Acaną Orłem Jelcz-Laskowice - wygrał Piast Gliwice i awansował na pozycję lidera. Czy na nim zostanie - przekonamy się w niedzielę.

 

Tekst: Krzysztof Dziedzic

Grafika: Fit-Morning Gredar Brzeg