3:2
Piątek31.10.2025, 18:00
9:6
Piątek31.10.2025, 20:00
12:5
Piątek31.10.2025, 20:00
16:00
Niedziela02.11.2025, 16:00
16:00
Niedziela02.11.2025, 16:00
18:00
Niedziela02.11.2025, 18:00
18:00
Niedziela02.11.2025, 18:00
Po trzech latach przerwy gliwiczanie powrócili do rywalizacji na europejskiej arenie. W turnieju Main Round ich pierwszym przeciwnikiem był Anderlecht Bruksela. O meczu głośno było również za sprawą starań o pobicie frekwencyjnego rekordu świata w pojedynczym spotkaniu futsalu. Ostatecznie na trybunach zasiadło 10 357 widzów, co stanowi rekord Polski i czwarty najlepszy wynik w historii rozgrywek Ligi Mistrzów.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli goście — i już pierwsza próba zakończyła się bramką dla Anderlechtu. Raul Jimenez wykorzystał podanie od byłego zawodnika Rekordu, Erica Panesa, i pokonał Michała Widucha.
W kolejnych minutach inicjatywę przejął Piast, który konsekwentnie dążył do wyrównania. Nie brakowało strzałów z dystansu, a po uderzeniu Miguela Pegachy piłka trafiła w słupek. W końcu przewaga gospodarzy przyniosła efekt – w 16. minucie Portugalczyk otrzymał dokładne podanie i mocnym, precyzyjnym strzałem doprowadził do remisu. PreZero Arena eksplodowała z radości!
Druga połowa rozpoczęła się w zaskakujących okolicznościach. Po jednej z akcji Piasta zawodnik Anderlechtu zagrał piłkę do swojego bramkarza, a ten nie zdołał jej opanować i wpakował ją do własnej siatki. Piast po raz pierwszy w meczu objął prowadzenie.
Przy wyniku 2:1 gra stała się bardziej otwarta, a obie drużyny miały swoje okazje. Dla Anderlechtu groźną sytuację stworzył kolejny były gracz Rekordu, Stefan Rakic, natomiast w odpowiedzi uderzał Dill.
Na dwanaście minut przed końcem spotkania Rakic wcielił się w rolę lotnego bramkarza w zespole gości. Piast dwukrotnie był bliski podwyższenia prowadzenia po akcjach Viniciusa Lazzarettiego, jednak wynik nie uległ zmianie.
Cztery minuty przed końcem obie drużyny miały już po pięć przewinień, a gra toczyła się głównie na połowie Piasta. Anderlecht próbował atakować pozycyjnie i zmusić Michała Widucha do błędu. Bramkarz mistrzów Polski był bliski zdobycia gola z własnej bramki, lecz ostatecznie piłka nie wpadła do siatki rywali.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1. Mistrzowie Polski rozpoczęli rywalizację w Lidze Mistrzów od zwycięstwa, które stawia ich w znakomitej pozycji przed kolejnymi meczami. Ponad dziesięć tysięcy kibiców mogło wspólnie świętować z Piastem historyczny triumf!
PIAST GLIWICE – ANDERLECHT BRUKSELA 2:1 (1:1)
Bramki: Pegacha 16’, Bassani 22’ (sam.) – Raul 4’
fot. Piast Gliwice