Sam z nimi wygrał

21.11.18Utworzono
/uploads/assets/1434/zastaw1.jpg
Chce być najlepszym zawodnikiem Futsal Ekstraklasy i ma na to spore szanse. Mikołaj Zastawnik - futsalista Clearexu Chorzów oraz reprezentacji Polski - strzelił cztery gole w wygranym 5:1 meczu z Acaną Orłem Jelcz-Laskowice i jest na dobrej drodze do miana numeru 1 w tym sezonie.

W meczu z Acaną Orłem był bohaterem i prawdziwym motorem napędowym swojego zespołu. Gracz Clearexu (na zdjęciu z prawej, obok kapitana Szymona Łuszczka) siał momentami prawdziwy popłoch w szeregach defensywnych rywala.

 

- Drużyna z Jelcza-Laskowic to klasowy zespół, ale nam się gra lepiej z zespołami z czołówki - mówił po meczu Zastawnik. - Pokazaliśmy to z FC Toruń, niewiele nam zabrakło do wywiezienia chociażby punktu z Bielska w starciu z Rekordem. Niestety, z drużynami teoretycznie słabszymi zawodzimy. Cieszę się ze strzelonych goli. Zawsze przed oddaniem strzału staram się kątem oka zobaczyć jak się zachowuje bramkarz i szybko podjąć decyzję. W starciu z Acaną Orłem większość z nich była trafna.

 

– Mikołaj Zastawnik jest świetnym zawodnikiem - ocenił bramkarz Acany Orła, Maciej Foltyn. - To był jego dzień. Pokazał klasę i rozprawił się z nami w pojedynkę.

 

- Bardzo się cieszymy z wygranej, tym bardziej, że Acana Orzeł to drużyna, która tak jak my chce walczyć o medale - podsumowuje Zastawnik. - Byliśmy mocno zaangażowani i nie odpuszczaliśmy nawet kawałka parkietu. Do tego dołożyliśmy sporo zimnej krwi pod bramką rywala i zainkasowaliśmy ważne trzy punkty, które pozwoliły nam się zbliżyć do czołówki.

 

Po czterech golach w meczu z Acaną Orłem Zastawnik ma na koncie 8 bramek i jest w gronie wiceliderów klasyfikacji na najlepszego strzelca ekstraklasy.

 

Tekst: Rafał Szlaga, Krzysztof Dziedzic
Zdj. Clearex Chorzów