Sobotnia ucieczka

30.10.20Utworzono
/uploads/assets/2688/50503278827_19e762bb75_o.jpg
Czy 10. kolejka STATSCORE Futsal Ekstraklasy będzie stać pod znakiem jeszcze większej ucieczki zespołów ligowej czołówki? Bardzo prawdopodobne, bo też po raz pierwszy od bardzo dawna nie dojdzie do bezpośredniego starcia głównych kandydatów do medalu.

Gdyby zastanowić się, które spotkanie może być najbardziej zacięte, a jednocześnie stoi najwyżej pod względem prestiżu, wybralibyśmy się zapewne do Leszna. GI Malepszy Futsal Leszno podejmie bowiem Gattę Active Zduńska Wola. Oba zespoły są obecnie na fali wznoszącej, a w ligowej tabeli dzieli je zaledwie punkt różnicy.

 

Początek tego spotkania już jutro o godzinie 12.00 w nSport+. Zapowiedź meczu znajdziesz zaś TUTAJ.

 

Kto zaliczy większy spadek?  

 

Jeśli chcielibyśmy szukać dalej spotkań, w których faworyt nie jest widoczny gołym okiem, mamy do wybory trzy mecze: MOKS Słoneczny Stok Białystok – FC Toruń i Fit-Morning Gredar Brzeg - AZS UW Wilanów.

 

W Białymstoku dojdzie do starcia drużyn, które mecze słabsze przeplatają tymi lepszymi. W ostatnich pięciu spotkaniach zdobyły zaledwie cztery oczka, więc też nie może dziwić ich obecna pozycja. Poprzednio w stolicy Podlasia padł remis 4:4, ale teraz z pewnością żadna z ekip nie zaspokoi się podziałem punktów.

 

Do podobnego spotkania, choć z trochę innym ciężarem gatunkowym dojdzie w Brzegu. Będący, wydaje się w lepszej dyspozycji brzeżanie podejmą małą rewelację początku sezonu, AZS UW Wilanów. Początek nie jest tu zaznaczony przypadkowo, ponieważ Akademicy ze stolicy Polski wpadli ostatnio w niemały dołek, przez co od prawie miesiąca nie zdobyli choćby punktu. To poskutkowało ich spadkiem w okolice strefy spadkowej i jeśli teraz się nie podniosą, może dojść do zamiany ich pozycji z drużyną Jarosława Patałucha.

 

Walka o każdą bramkę

 

W pozostałych trzech meczach faworyt jest znany od początku, dlatego też jedyne na co możemy liczyć, to na niespodzianki lub dużą liczbę bramek. W walce o najwyższe cele, poza punktami, często się liczy bowiem także korzystniejszy bilans bramkowy, a ten najlepiej podreperować właśnie w takich spotkaniach.

 

Komu najbardziej powinno na tym zależeć? Zdecydowanie Orłom z Jelcza-Laskowic. Ujemny bilans bramkowy nie kojarzył nam się do tej pory z jelczanami. Spotkania z Constractem oraz Piastem zrobiły jednak swoje, przez co Orły znalazły się nieco pod kreską. Wyjść na plus będzie można w spotkaniu z P.A. Novą Gliwce, która choć wygrała na wyjeździe z FC Toruń, to nie powinna powtórzyć tego wyniku drugi raz. Jeśli jednak tak się stanie, to w walce o utrzymanie zrobi się jeszcze ciekawiej.

 

Wspomniany Constract oraz Piast powalczą zaś ze sobą korespondencyjnie. Najpierw bowiem na parkiet w Chojnicach wyjdą Konstruktorzy, którzy o jak najlepszy rezultat powalczą z Red Devils. Chojniczanie grają mocno w kratkę, co też świetnie odzwierciedla ich pozycja – idealny środek tabeli.

 

Ewentualne zwycięstwo lubawian sprawi, że dwie godziny później w Lęborku tym samym odpowiedzieć będą musieli gliwiczanie. Zawodnicy Orlando Duarte w hicie z Rekordem Bielsko-Biała doznali swojej pierwszej porażki i na spotkanie z Teamem wyjdą zapewne mocno zmotywowani. To nie oznacza nic dobrego dla lęborczan, którzy jeśli nie odeprą ataków rywala, mogą zebrać podobną dawkę ciosów, jak przy ostatniej porażce w Lubawie, gdzie skończyło się wynikiem 9:1.

 

Komplet spotkań 10. kolejki STATSCORE Futsal Ekstraklasy:

 

Sobota, 31 października

 

GI Malepszy Futsal Leszno – Gatta Active Zduńska Wola, godz. 12.00 (nSport+)

MOKS Słoneczny Stok Białystok – FC Toruń, godz. 18.00 (TVCOM.pl)

Fit-Morning Gredar Futsal Brzeg – AZS UW Wilanów, godz. 18.00 (TVCOM.pl)

Red Devils Chojnice – KS Constract Lubawa, godz. 18.00 (TVCOM.pl)

Acana Orzeł Jelcz-Laskowice – P.A. Nova Gliwice, godz. 19.00 (TVCOM.pl)

Team Lębork – Piast Gliwice, godz. 20.00 (TVCOM.pl)


Autor: Łukasz Leski

Fot. Jarosław Frąckowiak / Acana Orzeł Jelcz-Laskowice