Niedziela28.04.2024, 20:00
Po wymagającym spotkaniu z Teamem Lębork, Red Dragons Pniewy przystąpili do meczu z MOKS Słonecznym Stokiem Białystok jeszcze bardziej osłabieni – bez wykartkowanego Adriana Skrzypka.
I choć po pierwszej połowie mogło się wydawać, że pniewianie będą w stanie pokonać przyjezdnych – po straconej bramce potrafili szybko odpowiedzieć, a i w statystykach wyglądało to dosyć wyrównanie, tak już po zmianie stron dwie szybkie bramki gości ustawiły mecz.
Trafienia Michała Osypiuka i Piotra Skiepki sprawiły, że białostoczanie kontrolowali przebieg spotkania, a i Szymon Danilewicz znajdował się w dobrej formie, nie dając się kilkukrotnie pokonać Mateuszowi Kosteckiemu.
To zmusiło Czerwone Smoki do dosyć szybkiego wycofania z gry bramkarza i postawienia wszystkiego na jedną kartę. Efekt tego był jednak odwrotny. Michał Osypiuk skompletował hat tricka, czym przypieczętował wywalczone wczoraj utrzymanie MOKS-u.
A Red Dragons? Pniewianie będą musieli bronić 6. miejsca, bowiem 5. zapewnione mają już gracze GI Malepszy Futsal Leszno. Zadanie to nie będzie jednak łatwe, bo też goniące ich Orły zagrają z Teamem Lębork, zaś Smoki udadzą się do mistrza Polski i to bez Łukasza Błaszczyka, który wykartkował się na to spotkanie.
RED DRAGONS PNIEWY – MOKS SŁONECZNY STOK BIAŁYSTOK 1:4 (1:1)
Bramki: Mateusz Kostecki (15) – Michał Osypiuk (11, 23, 34), Piotr Skiepko (24)
Fot. MOKS Słoneczny Stok Białystok