Twierdza Pniewy padła

23.05.21Utworzono
/uploads/assets/3432/20200515026-scaled.jpg
W ostatnim meczu u siebie Red Dragons Pniewy przegrali z MOKS Słonecznym Stokiem Białystok 1:4, a hat tricka skompletował Michał Osypiuk. Tym samym poznaliśmy już piątą najlepszą drużynę tego sezonu, którą zostali zawodnicy GI Malepszy Futsal Leszno.

Po wymagającym spotkaniu z Teamem Lębork, Red Dragons Pniewy przystąpili do meczu z MOKS Słonecznym Stokiem Białystok jeszcze bardziej osłabieni – bez wykartkowanego Adriana Skrzypka.

I choć po pierwszej połowie mogło się wydawać, że pniewianie będą w stanie pokonać przyjezdnych – po straconej bramce potrafili szybko odpowiedzieć, a i w statystykach wyglądało to dosyć wyrównanie, tak już po zmianie stron dwie szybkie bramki gości ustawiły mecz.

Trafienia Michała Osypiuka i Piotra Skiepki sprawiły, że białostoczanie kontrolowali przebieg spotkania, a i Szymon Danilewicz znajdował się w dobrej formie, nie dając się kilkukrotnie pokonać Mateuszowi Kosteckiemu.

To zmusiło Czerwone Smoki do dosyć szybkiego wycofania z gry bramkarza i postawienia wszystkiego na jedną kartę. Efekt tego był jednak odwrotny. Michał Osypiuk skompletował hat tricka, czym przypieczętował wywalczone wczoraj utrzymanie MOKS-u.

A Red Dragons? Pniewianie będą musieli bronić 6. miejsca, bowiem 5. zapewnione mają już gracze GI Malepszy Futsal Leszno. Zadanie to nie będzie jednak łatwe, bo też goniące ich Orły zagrają z Teamem Lębork, zaś Smoki udadzą się do mistrza Polski i to bez Łukasza Błaszczyka, który wykartkował się na to spotkanie.   


RED DRAGONS PNIEWY – MOKS SŁONECZNY STOK BIAŁYSTOK 1:4 (1:1)

Bramki: Mateusz Kostecki (15) – Michał Osypiuk (11, 23, 34), Piotr Skiepko (24)   


Fot. MOKS Słoneczny Stok Białystok